Polak potrafi. Nie straszny mu żaden komin. Nawet, a zwłaszcza ten, nałożony na wypłatę kierownictwu państwowych firm przeróżnych. Taki np. pan Aleksander Grad w nowo utworzonej firmie za fikcyjnie wykonywane obowiążki zarabia pięć razy więcej niż prezydent RP.
Kraj nasz jest uwłaszczany. Uwłaszczany przez rządzącą klasę polityczną, która obsadza swoimi członkami co intratniejsze stołki w spółkach Skarbu Państwa od szczebla centralnego do terenowego włącznie. Powiedzenie, że pierwszy milion trzeba ukraść (albo pożyczyć jak to w reklamie pewnego banku) można zastapić stwierdzeniem, że pierwszy milion trzeba wysiedzieć posługując się dziurami w ustawie kominowej. Nepotyzm jest wręcz akceptowany przez lidera PSL!
Solidarna Polska pracuje nad projektem ustawy, która wyeliminuje patologiczne mechanizmy doprowadzając m.in. do uniemozliwienia drenowania pieniędzy z budżetu państwa.